piątek, 1 marca 2013

III ,,Tiara"

          Leżała w swoim łóżku i rozmyślała o nowej szkole. Nagle przypomniał się jej chłopak z księgarni.
          Był wysoki, miał brązowe włosy. Był bardzo przystojny  -  mówiła do siebie Clary. -  Ciekawa jestem, czy jest uczniem Hogwartu. Mam nadzieję, że tak. W naszej szkole nie było żadnych przystojnych chłopców. Wszyscy byli bardzo mili i serdeczni, ale żaden nie mógł się pochwalić swoją urodą. Za to ten chłopak! No nic... Muszę... go poznać.
          Nie zauważyła nawet kiedy zasnęła. Była zmęczona dzisiejszym dniem, tyle nowych miejsc dziś zobaczyła, tyle emocji nią targnęło.


 
*      *       *      *

          Clary obudziła się wcześniej niż wczoraj, nie mogła dłużej spać ponieważ za bardzo była podekscytowana wyjazdem. Już dzisiaj będzie w nowej szkole.
          Ciotka Betty, jak każdego dnia rano, przygotowała śniadanie. Obie były w bardzo dobrym nastroju.
  -  Wyspałaś się kochanieńka?
  -  O tak - odpowiedziała Clary z uśmiechem, - Byłam po wczorajszym dniu tak zmęczona, że zasnęłam bardzo szybko.
          Ciotka uśmiechnęła się do niej serdecznie. Widziała, że dziewczyna jest w bardzo dobrym nastroju. A szczęście Clary,  było jej szczęściem.
          Zjadły śniadanie, zabrały wszystkie rzeczy Clary i wyszły z domu.



*      *       *      *

    Clary zmierzała bardzo długim korytarzem za kobietą. Z tego co zapamiętała to nazywała się ona Minerva McGonagall i była tu nauczycielem.
    Jakie to przecudowne miejsce - Hogwart. Tylko o tym potrafiła myśleć Clary. Ogromny zamek! Ile tu jest komnat, pokoi, czy korytarzy!
   Nie mogła oderwać oczu od żadnej rzeczy, którą napotkała po drodze. Przyglądała się im uważnie. Razem z profesor McGonagall zmierzały do gabinetu dyrektora. Clary wiedziała, że dyrektorem tej szkoły jest potężny i szanowany na całym świecie czarodziej.
  -  Panno Malone, profesor Dumbledore z całą pewnością jest zadowolony, że taka urocza młoda dama będzie od teraz uczniem naszej szkoły. Jak pewnie zdążyłaś już się dowiedzieć, w naszej szkole uczniowie dzielą się na cztery domy. W pierwszej klasie każdy jest przydzielany do jednego z nich, a twój przypadek jest niesłychanie wyjątkowy.
          Clary słuchała panią profesor z zaciekawieniem. Ile nowych rzeczy się już dowiedziała dzisiaj, a to był dopiero początek.
  -  Dlatego nasza Tiara Przydziału musi cię jeszcze dziś przydzielić do jednego z domów.
  -  Dobrze pani profesor.
          Oby dwie znalazły się już przy drzwiach gabinetu. Wejście tu, było dla Clary niesłychanym przeżyciem. We Francji nie widziała jeszcze takich schodów.
  -  Proszę - odezwał się głos zza drzwi.
          Weszły do środka a tam stał średniego wzrostu mężczyzna o siwej brodzie i jasnoniebieskich oczach.
  -  Albusie, to jest...
  -  Aaaa... to zapewne panna Malone. No podejdź podejdź, chyba nie będziesz tak stała w drzwiach.
          Dyrektor uśmiechnął się do niej serdecznie.
          Po chwili profesor McGonagall przyniosła coś, co wyglądało Clary na bardzo starą...

     Oto uczennica nowa !
     Już widzę, że dla panów będzie to odpowiednia żona.
     Niechaj spojrzę na nią z bliska.
     Hm... Nie będzie na umyśle mglista.
     Na sercu wydaje się być czysta.
     Ale niech! Uzupełniona musi być uczniów lista!

          Tiara układała rymy o Clary, bardzo jej się to podobało, ponieważ mówiła o niej same dobre rzeczy.
  -  Usiądź, a ja nałożę ci ją na głowę, by Tiara mogła zdecydować do którego domu będziesz należeć, dobrze? - powiedziała do dziewczyny kobieta,
          Clary nic nie odpowiedziała  posłusznie usiadła na krześle, a pani profesor nałożyła jej na głowę Tiarę przydziału.

     Ułożona to młoda dziewczyna.
     Ha! Która nigdy nie piła wina!
     Serce ma ogromne.
     O inteligencji to już nawet nie wspomnę!
     Nie mam już wątpliwości, chyba.
     Do którego domu należeć powinna.


     No więc przydzielam cię moja droga do....


2 komentarze:

  1. Ah! Teraz muszę czekać do następnego rozdziału! Ogólnie zapowiada się fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Joł! Skończyłam tu ostatnio, teraz wbijam i lol! ileż nowych rozdziałów :D miodnie.
    Kurczę,ciekawi mnie, gdzie ją przydzieli los Tiaros?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ;**