środa, 27 lutego 2013

I ,,Nadeszła ta chwila"

           Clary przyglądała się swoim bagażom stojącym pośrodku jej pokoju. Nie mogła się już doczekać, kiedy przyjdzie po nią ciotka Betty i pomoże zabrać jej bagaże do powozu. Właśnie wyrusza do Hogwartu!
          Był październik, na dworze było dość chłodno, dlatego Clary ubrała swój ulubiony beżowy żakiet i spodnie rurki o miętowym kolorze. Tak bardzo chciała już wyruszyć w podróż. Francja była pięknym krajem, ale Anglia kojarzyła się jej z pięknymi kamienicami, szerokimi drogami i czerwonymi butkami telefonicznymi. Było zakochana w tym kraju. A jej marzeniem było kiedyś do niego wrócić. Teraz był ten czas.
          Ciotka Betty dostała tam pracę, dlatego obie przenoszą się do Londynu. Zamieszkają tam już na stałe, a Clary będzie uczyć się w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. To było dla niej bardzo ekscytujące. Słyszała wiele wspaniałych rzeczy o tej szkole. Już nie mogła się doczekać.
          Nadeszła ta chwila. Ciotka weszła do pokoju Clary. Była ubrana w długi różowy płaszcz a na głowie miała ogromny kapelusz. To zdecydowanie było w jej stylu. Ciotka Betty uwielbiała różowy kolor.
  -  Pora już iść, przyjechał nasz powóz  -  powiedziała ciotka do dziewczyny.
  -  Już! Już idę!
          Clary była tak uradowana, że ciotka bała się, że mogą przez to czegoś zapomnieć. Dlatego nim wyszły z domu, dokładnie sprawdziła, czy wszystkie ich rzeczy są spakowane.
  -  Anglia, ciekawe jak naprawdę wygląda - zastanawiała się Clary kiedy razem z ciotką jechały powozem. - Z dzieciństwa nie pamiętam już nic.




*      *       *      *

          Ich nowy dom okazał się większy niż Clary mogła sobie wyobrazić. Jednak ciotce Betty udało się ją zaskoczyć. Był przestronny, jasny i miał dwa piętra.
  -  Czy on nie jest za duży na nas dwie ciociu?
  -  Oh nie moja droga! Spodobał mi się więc go kupiłam.
          Clary nigdy nie narzekała z powodu braku czegokolwiek. Ciotce Betty się nieźle powodziło. Nie byłą zamężna, ale pracodawcy zawsze ustawiali ją na najwyższym stanowisku więc jej majątek powiększał się z każdą chwilą.
          Kiedy Clary miała sześć lat, ciotka Betty adoptowała ją z Sierocińca. Nie wiedziała jednak, że Clary ma magiczne zdolności, ona sama o tym jeszcze nie wiedziała. W dniu jedenastych urodzin przyszedł list ze Szkoły Magii Goloktee i Clary rozpoczęła tam naukę.
  -  No chodź, chodź. Zobacz swój pokój - nalegała ciotka.
  -  Dobrze, już idę.
          Obydwie weszły na piętro. Wydawało się ono równie przestronne i jasne co parter. Przeszły wzdłuż korytarza do pokoju na samym końcu. Był ogromny i przepięknie umeblowany. Łóżko stało w samym centrum a na nim leżała fioletowa pościel. Meble były jasne, stoliczek z fotelem stał po prawej stronie pokoju, a przy oknie znajdowało się biurko. Na parapecie donica średniej wielkości z kwiatami wyróżniała się oryginalnością. Same kwiaty wydzielały przepiękny zapach. Clary była zachwycona.
  -  Podoba ci się? Może być? Wiedziałam, że lubisz fiolet, więc kazałam dekoratorom właśnie tak urządzić twój pokój - powiedziała ciotka Betty do Clary.
  -  Ciociu on jest cudowny!! - wykrzyczała uradowana Clary i rzuciła się ciotce w ramiona. - Jest cudowny!!!
  -  Cieszę się ogromnie. No dobrze, zaraz pomogę ci przenieść tu twoje rzeczy. Nie musisz się rozpakowywać, przecież za dwa dni i tak wyjeżdżasz do Hogwartu.
  -  Dobrze ciociu.
  -  Ah...  zapomniałabym - powiedziała ciotka Betty, kiedy stała już na progu pokoju. - Jutro musimy się udać na tą Ulicę Pokątną po twoje podręczniki do szkoły, pamiętasz?
  -  Tak ciociu.
          Nic już jej nie odpowiedziała, tylko uśmiechnęła się do niej serdecznie i wyszła z pokoju. Clary jeszcze raz przyglądnęła się swojej nowej sypialni i poszła za ciotką na dół po bagaż.


2 komentarze:

  1. Dlaczego ja trafiam na tego bloga dopiero teraz!?
    Cedric i Draco jako jedni z głównych bohaterów w jednym opowiadaniu, a ja odkrywam to cudo dzisiaj, kiedy jesteś już przy 30 rozdziale. CÓŻ ZA CHOLERNY ZAPŁON!
    No, ale na arcydzieła nigdy nie jest za późno *w*, także biorę się do czytania i mam nadzieję, że wkrótce nadrobię te zaskakująco duże braki <3
    Pozdrawiam gorąco,
    G.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki ci :D
      mam nadzieje, że ci się spodoba :)

      Usuń

Dziękuje za każdy komentarz ;**